Mamy teraz piękny świąteczny czas. Ja w tym ważnym dniu śpieszę, by opowiedzieć wam po troszku o nowościach jakie znajdziemy od Le Petit Marseillais. Tym razem w ofercie pojawiły się dezodoranty do ciała o wspaniałych zapachach, które odnajdowaliśmy w żelach pod prysznic. Możemy teraz cieszyć się tą niesamowitą wonią znacznie dłużej. Ja miałam okazję zapoznać się bliżej z takimi zapachami jak Kwiat pomarańczy oraz Biała brzoskwinia i nektarynka. Do każdego dezodorantu był dołączony żel pod prysznic o tym samym zapachu. Ponieważ oba uwielbiam ciężko mi było zdecydować się, który zostawię sobie, a który dam przyjaciółce. Postanowiłam więc niech ona sobie wybierze. I tak u mnie została Biała brzoskwinia i pomarańcza.
O żelach pisałam nie raz, więc dziś przybliżę wam właśnie dezodoranty. #swiezosclpm
Dezodoranty oparte zostały na działaniu olejku z szałwii i wzbogacone o drogocenne składniki z żelów pod prysznic. Ich zapachy są identyczne, więc cieszyć możemy się podwójnie.
Świeżość nawet do 24 godzin powoduje niesamowity komfort.
Na rynku możemy dostać dezodoranty w 7 wariatach zapachowych więc na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.
Wyjątkowo delikatna formuła, testowana dermatologicznie sprawia, że osiągamy skuteeczność i delikatność w pielęgnacji skóry. Co dla mnie istotne nie zawierają soli aluminium więc i pomyślano o naszym zdrowiu. Przypomnę tylko, że sól aluminium według najnowszych badań zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na Alzheimera i raka piersi. Dlatego tu wielkie ukłony dla LPM, że nie użyły tego składnika.
Nie zostawia śladów na ubraniu więc cieszmy się świeżością bez zamartwiania się o naszą garderobę.
Powiem wam na koniec, że dezodoranty przypadły mi do gustu i z pewnością na stałe poszerzą moją domową rodzinę LPM. Zastanawiam się jeszcze nad mydłem do rąk, gdyż też takie w ofercie już możemy odnaleźć. Poczekamy, zobaczymy :) Pozdrawiam