Okres. Słowo, które nie jedną z nas przyprawia o dreszcze. Jak byłam młodsza tak bardzo chciałam już go mieć, a potem tylko marzyłam by się skończył. Kubeczek menstruacyjny, podpaska, tampon te produkty są mi bardzo dobrze znane, ale nie zmienia to faktu, że mój okres to istna męczarnia. I nie chodzi tu już o ból gdyż się przyzwyczaiłam, nie chodzi o huśtawkę nastrojów, ani o to, że tak mi się chce spać iż oczy ledwo utrzymuję otwarte. Brak sił, brak chęci i jeszcze włosy przestają współpracować. To wszystko to jednak pikuś w porównaniu z tym ze przez pierwsze trzy dni w toalecie jestem co 40 min. Kubeczek zalewa, tampony nie starczają a podpaski to maksymalnie 20 minut. Kiedyś miałam łatwiej, ale po drugiej ciąży przechodzę istny koszmar.
Dzięki TRND miałam okazję przetestować nowe podpaski Always Infinity, które owszem już widziałam w sprzedaży ale cena mnie mroziła. Dla mnie to dość duża kwota, która tak naprawdę trafia do kosza :) Też macie czasem takie myśli, żeby przez parę dni zaszyć się na toalecie i przeczekać?
Teraz wiem, że moje podejście było bardzo błędne. Nowe Always dały mi bardzo dużą ulgę w myśleniu czy już mam biec do toalety czy jeszcze nie. Świetnie dopasowują się do bielizny i do ruchów mojego ciała. Co więcej są bardzo lekkie, prawie niewyczuwalne a do tego chronią przed przeciekaniem o wiele dłużej dzięki mikrokanalikom. Są bardzo miękkie i wygodne a przy bardzo wysokich temperaturach nie odparzają. Dają mi ogromny komfort, suchość i spokój.
W prawdzie nie mówię, że są magiczne i nagle okres mi się zmniejszył, ale czas w którym muszę zmienić podpaskę jest dwukrotnie dłuższy. Są całkowicie warte swojej ceny i z pewnością nie zamienię ich na żadne inne. Polecam, gdyż ja poczułam się wyjątkowo dopieszczona, że ktoś stworzył produkt idealny dla mnie.
Dzięki TRND miałam okazję przetestować nowe podpaski Always Infinity, które owszem już widziałam w sprzedaży ale cena mnie mroziła. Dla mnie to dość duża kwota, która tak naprawdę trafia do kosza :) Też macie czasem takie myśli, żeby przez parę dni zaszyć się na toalecie i przeczekać?
Teraz wiem, że moje podejście było bardzo błędne. Nowe Always dały mi bardzo dużą ulgę w myśleniu czy już mam biec do toalety czy jeszcze nie. Świetnie dopasowują się do bielizny i do ruchów mojego ciała. Co więcej są bardzo lekkie, prawie niewyczuwalne a do tego chronią przed przeciekaniem o wiele dłużej dzięki mikrokanalikom. Są bardzo miękkie i wygodne a przy bardzo wysokich temperaturach nie odparzają. Dają mi ogromny komfort, suchość i spokój.
W prawdzie nie mówię, że są magiczne i nagle okres mi się zmniejszył, ale czas w którym muszę zmienić podpaskę jest dwukrotnie dłuższy. Są całkowicie warte swojej ceny i z pewnością nie zamienię ich na żadne inne. Polecam, gdyż ja poczułam się wyjątkowo dopieszczona, że ktoś stworzył produkt idealny dla mnie.