Za zadanie ma wzmocnić zniszczone włosy, nadać im blasku i ogólnie odżywić. Używamy jej na umyte osuszone ręcznikiem włosy. Spryskujemy dość dużo. I wiecie co? Działa :) Włosy po miesiącu używania nabrały blasku i nie łamią się. O wiele lepiej układają się pod prostownicą. Takie małe cudeńko, które sprawiło mi dużą radość w dbaniu o moje włosy i zasłużyło bym was o nim poinformowała :) Pod tą czerwoną naklejką znajduje się zawleczka zabezpieczająca. Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz