Testuję :
Jeżeli chodzi o ten produkt, to muszę wam powiedzieć, że najzwyczajniej w świecie go pokochałam! Dlaczego? Uprościł moje życie. Sprawił, że mam więcej czasu, odłożyłam w kąt waciki a pozbycie się makijażu zajmuje mi dosłownie 2 minuty. 2 minuty bez podrażnień, bez pieczenia, bez denerwowania się i bez stresu. No czego może więcej oczekiwać zabiegana matka? Przejdźmy teraz do konkretów. Żel micelarny Garniera 100% usuwa całkowicie makijaż, nawet ten najbardziej wodoodporny. Jest delikatny przy tym dla mojej skóry i zostawia bardzo przyjemne uczucie świeżości. Tak jak zapewnię producent jest bezzapachowy. Swoją drogą Garnier powinien jeszcze zapewnić i napisać na opakowaniu "zrewolucjonizuje twoje życie". Owszem nie jest idealny gdyż jednak lekkie uczucie ściągnięci i napięcia skóry odczuwałam. Jednak to w tym momencie jest dla mnie bardzo mało istotne, gdyż krem w chwilę poradził sobie z tym problemem. Na dużą pochwałę mogę dodać, że przez 2 tyg (używam go teraz codziennie a czasami i dwa razy dziennie) raz tylko zdarzyło mi się, że poszczypał w oczy. Po przeanalizowaniu jednak okazało się, że nie rozprowadziłam produktu z wodą a i tusz wprowadziłam do oka. Spłukałam duża ilością wody i więcej tak już się nie stało.
Mój wybawca:
Słuchajcie a teraz coś jeszcze wam powiem. Nigdy, ale to nigdy nie używałam niczego innego do oczu jak specjalistyczne produkty. Od tych najtańszych do najdroższych. Starałam się je chronić a większość preparatów je podrażniała i często nie do końca usuwał się Eyeliner czy tusz do rzęs. Po użyciu żelu ( nakładam grubszą warstwę na rzęsy i zanim umyje twarz to rzęsy są czyste) rzęsy mniej wypadają, są w lepszej kondycji a i podrażnienie wokół oczu stało się mniejsze :) Plus również za to, że wracam z pracy i szybko zmywam makijaż by móc stworzyć nowy przed kolejnym wyjściem. Nie martwię się poprawkami. Dzięki temu moja skóra jest czysta, świeża i dużo odżyła.
Postanowiłam osuszyć twarz chusteczką by pokazać efekt usunięcia makijażu.
Jak widać chusteczka czysta, gdyż cały makijaż, łącznie z bardzo trwałym tyczem i eyelinerem spłyną z letnią wodą. Sądzę, że bardzo długo nic a nic nie będzie w stanie mu dorównać!
Ołł i bym zapomniałam, że jest jeszcze jeden wariant Żelu Micelarnego 3w1. Różowy do skóry wrażliwej.
POLECAM :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz