poniedziałek, 19 grudnia 2016

Danonki w saszetce. #zlapDanonki



Tym razem udało nam się trafić na akcję związaną z Danonkami w saszetce. I oczywiście jak wszystko się wali kiedy już kończyłam pisać siadł mi twardy dysk. Straciłam wszystko co miałam. Ehhhh ale wpis już z zamontowanym nowym i pustym dyskiem postanowiłam zrobić i tak. Przepraszam za małą ilość zdjęć, lecz wszystko co miałam poszło... Teraz będę mądrzejsza.



Wróćmy jednak do Danonków. Moje dwa basałyki ( 3 i 8 lat), pokochali Danonki tak samo jak ja. Oni za smak a ja za możliwość zabrania ich wszędzie! Zajmują mało miejsca, nie muszę pakować do torebki nic więcej i dają rade 6 godz być bez lodówki. Z doświadczenia wiem, że każde nasze wyjście kończy się tym, że oboje zaraz wołają jeść, więc Danonki ładnie tu rozwiązały nam sprawę. Dodam, że są dostępne w dwóch smakach : waniliowym i truskawkowym. 




Poznajmy formułę Danonków :) :
- Mocne Kości - wzbogacone są o wapń i witaminę D. Zawierają 79% mleka. 
- Pozytywna opinia IMID 
- Wysoka jakość - czyli BEZ : konserwantów, sztucznych aromatów i barwników.

Nie mam osobiście większych zastrzeżeń. Dzieci szczęśliwe wysysały Danonki z tubki bawiąc się przy tym doskonale. Pochłaniały je migiem i z wielką radością. Dookoła było czysto więc spokojnie jadąc na wycieczkę nie muszę zwracać uwagi czy ubrudzą się jak jogurtami jedzonymi łyżeczką. Same pozytywny mogę wymieniać, ale sądzę, że mała negatywna rzecz też będzie istotna :) Cukier. Przyznam, że nie jesteśmy jacyś wielce zdrowo żywiący się. Jak już kiedyś pisałam, moim zdaniem wszystko jest dla ludzi. Z umiarem, ale z życia warto korzystać. Dlatego jak w małej ilości jesteśmy w stanie ten cukier przeżyć :) Jednak taka sugestia i prośba, że może pomyśleć nad zmniejszeniem ilości cukru w Danonkach :) 



Polecam spróbować, w szczególności jeżeli prowadzicie aktywny tryb życia i lubicie pozytywnie rozpieszczać swoje dzieci :D 

A na koniec mała ściąga jakie Danonki w saszetce możemy znaleźć :) Taka wersja, gdyż każda moja obfotografowana sztuka jak pisałam na wstępie... znikła ;/ 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz